Park City the best ski in my life. Park City najlepsze narty w moim życiu.
It was the best ski in my life! Park City was recommended to us by Friends (D&H thank you everything!!!!) and we loved it.
There are so many ski slopes here, that during our 8-day’s stay and skiing every day, we couldn’t explore them all.
The ski slopes are wide and well groomed, although everybody says that it was the worst season for last 30 years because of lack of snow. All of the skiers are very respectful to each other and safety seems to be treated more seriously than elsewhere in the world. The rules for skiers are on every napkin in restaurants on the slopes. (picture)
Park City is the largest ski area in the United States. With over 7,300 acres, 348 trails, 41 lifts, eight terrain parks, plus, many diverse ski-in/ski-out and village adjacent lodging properties. It is very close to Deer Valley resort and from 2015 is connected with neighbor Canyons Resort offering even more slopes for beginner, intermediate, and advanced skiers.
Located in the heart of Utah, only a 35-minute drive from Salt Lake City International Airport, Park City seems to be is easily accessible. More about Park City here.
What we loved the most? We loved skiing on wide slopes, admiring mountain views at altitudes up to 4000 m and the old mines, which in the past used to extract silver, lead, gold, and copper. Most of them were closed around 1940. More information you can find at Park City Museum.
For coffee and lunch, we stopped at:
Summit House
Mid Mountain Lodge
Ski lift pass ticket is 135 USD per day.
From Europe, you can fly via Frankfurt directly to Salt Lake City (SLC).
To były najlepsze narty w moim życiu! Park City został nam polecony przez przyjaciół (D & H, dziękujemy za to) i bardzo nam się podobało.
W Park City jest tak dużo tras i wyciągów, że podczas naszego 8 dniowego pobytu i codziennej jazdy nie poznaliśmy ich wszystkich.
Stoki narciarskie są szerokie i dobrze przygotowane, chociaż wszyscy mówią, że był to najgorszy sezon od 30 lat ze względu na brak śniegu.
Wszyscy narciarze się szanują, a bezpieczeństwo wydaje się być traktowane poważniej niż gdziekolwiek indziej na świecie. O regułach obowiązujących narciarzy można przeczytać na każdej serwetce rozdawanej w restauracjach na stoku. (zdjęcie)
Park City to największy ośrodek narciarski w Stanach Zjednoczonych. Zajmuje ponad 3000 hektarów, ma 348 szlaków, 41 wyciągów, osiem parków terenowych, a także wiele różnych ski-in / ski-out obiektów noclegowych.
W pobliżu znajduje się także inny rejon narciarski Deer Valley. Od 2015 roku Park City jest połączony z sąsiednim rejonem narciarskim - Canyons Resort oferując jeszcze więcej tras zjazdowych dla początkujących, średnio zaawansowanych i zaawansowanych narciarzy.
Park City położony jest w samym sercu Utah i zaledwie 35 minut jazdy od międzynarodowego lotniska w Salt Lake City. Więcej o Park City tutaj.
Jeżdżąc codziennie na nartach mogliśmy podziwiać górskie szczyty o wysokości do 4000 m oraz pozostałości starych kopalń srebra, miedzi, ołowiu i złota działających do lat czterdziestych. Więcej informacji znajdziecie w Park City Muzeum.
Na kawę i lunch zatrzymywaliśmy się w:
Summit House
Mid Mountain lodge
Koszt dziennego ski pasu to 135 USD! W porównaniu z Europą, gdzie średnio koszt to 40 euro jest dużo drożej. Dlatego też, narciarstwo w USA, nie jest tak powszechnie uprawianym sportem jak u nas.
Z Europy można lecieć przez Frankfurt bezpośrednio do Salt Lake City (SLC).
Comentários