Sep 20, 2021

Martha’s and Magdalena’s islands. Wyspy Marty i Magdaleny. Pingwiny Magellana, lwy morskie. Chile

After we arrived at the most southern point in Chile, accompanied by a guide, we took a trip to Martha’s and Magdalena’s islands - both of which are well-known animal sanctuaries. We boarded a small ship with very friendly staff who had snacks and beverages prepared for us. Our first stop was Martha’s island. There, we were able to see many sea lions from the boat. We weren’t able to get off of the boat onto the island, but many of the sea lions curiously swam up to our boat (especially the younger ones). After some time, we went to Magdalena’s island where we were able to take a walk among hundreds of penguins. The island is a sanctuary for young penguins where they can grow up without many predators. The parents take turns in guarding their chicks or eggs while the other hunts at sea. The walk was about an hour long and we were able to get within a meter of the penguins. On the island, you can also see a lighthouse where the only human inhabitants of the island live. It is a protected sanctuary.

After about an hour's visit, we boarded our boat once again and returned to the mainland.

More about our trip to Chile here.

Pierwszego dnia po przybyciu do najbardziej wysuniętego na południe punktu w Chile, w towarzystwie przewodniczki, po bardzo wczesnym śniadaniu, ok. 7 rano, wyruszyliśmy na prywatny rejs szybką łodzią do Wysp Marty i Magdaleny – naturalnych rezerwatów zamieszkanych przez pingwiny Magellana, ponadto stanowiących siedlisko mew, kormoranów i lwów morskich. Rejs odbyliśmy małą łodzią z bardzo przyjaznym personelem, który przygotował dla nas przekąski i napoje.

Naszym pierwszym przystankiem była wyspa Marty, gdzie z bliska mogliśmy zobaczyć kolonie lwów morskich. Nie mogliśmy zejść z łodzi, ale wiele lwów morskich ciekawie podpłynęło do nas (zwłaszcza młodszych) prezentując się w całej okazałości i zapraszając do zabawy. Po jakimś czasie udaliśmy się na wyspę Magdaleny, gdzie około godziny spacerowaliśmy wśród pingwinów Magellana. Wyspa jest chronionym sanktuarium dla młodych pingwinów, gdzie mogą dorastać bez narażenia na ataki wielu drapieżników. W sezonie przebywa tam ok. 60 tysięcy pingwinich par. Zafascynowani obserwowaliśmy jak jedno z rodziców chroni swoje pisklęta lub jaja, podczas gdy drugie poluje w morzu, mogliśmy z bardzo bliska podziwiać pingwiny w ich naturalnym środowisku i robić nieograniczona ilość zdjęć. Na wyspie znajduje się również latarnia morska, która jest jedynym miejscem na tej wyspie, w którym mieszkają ludzie.

Po około godzinnej wizycie, która minęła bardzo szybko, ponownie wsiedliśmy do naszej łodzi i wróciliśmy na stały ląd.

Więcej o naszej wycieczce w Chile tutaj.